TATRY Kuźnice-CZERWONE WIERCHY-Kościelisko

_______________________________________________________________________________
Zakopane-KUŹNICE        ------
Dolina Kondratowa             -------
Przełęcz pod Kopą Kondracką      ------
KOPA KONDRACKA    szczyt
Małołącka Przełęcz
MAŁOŁĄCZNIAK     szczyt
Litworowa Przełęcz
KRZESANICA   szczyt
Mułowa Przełęcz
CIEMNIAK   szczyt
Twardy Upłaz
CHUDA PRZEŁĘCZ
Upłaziańska Kopka   szczyt
DOLINA KOŚCIELISKA      ------
Wyżnia Kira Miętusia
Kościelisko-KIRY
_______________________________________________
czas wędrówki około 8 godzin do Doliny Kościeliskiej-Kiry
+dojazd do Zakopanego
_______________________________________________

  • Czerwone Wierchy są piękne o każdej porze roku ale chyba najpiękniejsze są późną jesienią
  • ten wariant wędrówki na Czerwone Wierchy jest dość długi w czasie,w otwartym terenie , wysoko w górach na grzbiecie Tatr, bardzo ważne dobre przygotowanie, zapoznanie się z PROGNOZĄ POGODY i  KOMUNIKATAMI TPN /TOPR ,dobra kondycja,mocny wiatr,czasami bardzo zimny,możliwe zmiany pogody, czapka, kurtka z głębokim kapturem i membraną nieprzewiewną ,przeciwdeszczową,termosik z ciepłą herbatką czy kawą będzie super:)
  • warto zabrać ze sobą lornetkę, na otwartych  zboczach można poobserwować kozice czy też inne zwierzaki

Przed nami wariant sporej wędrówki ,
oszczędzając siły i nogi podjeżdżamy busem spod dworca PKS/PKP w Zakopanem do Zakopane-Kuźnice


KUŹNICE-wysiadając z Busa kierujemy się lekko w lewo na ścieżkę,
 po prawej stacja PKL Kuźnice-Kasprowy Wierch


...wchodzimy nas szlak, zapoznajemy się z informacjami ,czasem i kierunkami interesującego nasz szlaku, zaczynamy od kierunku do Doliny Kondratowej,
tu jak informuje nas kierunkowskaz wchodzimy na szlak niebieski, 
do Kondratowej około 1 godziny 

 
...wchodzimy na szlak, delikatnie pod górkę drogą wyłożoną kamieniem zwaną  Drogą Brata Alberta


.....przechodzimy pod kolejką linową PKL 



....po około 10-15 minutach docieramy do miejsca poboru opłat TPN
,mijamy Klasztor Albertynek, Sanktuarium,pustelnia Brata Alberta, zaraz za klasztorem schodzimy z głównej drogi na lewą ścieżkę lub idziemy na wprost na Polane Kalatówki, drogą wyjdziemy w górnej części polany pod hotelem górskim,dolną ścieżką wyjdziemy w dolnej części polany,każdy z tych wariantów kieruje do Doliny Kondratowej, my wybieramy spokojniejszą ścieżkę dolną :)


POLANA KALATÓWKI
...na wprost Suchy źleb 
/Kalackie Koryto,po jego lewej stronie Kalacka Turnia

....na polanie szałasy , 
odbywa się tu tzw.WYPAS KULTUROWY


....z polany wchodzimy do przyjemnie zacienionego lasu,szlak biegnie w wschodnim zboczu Turni Kalackiej, w dole po naszej lewej 
DOLINA BYSTREJ
z WYWIERZYSKIEM BYSTREJ


...po około godzinie wychodzimy z lasu na kolejną polana,
POLANA KONDRATOWA
w oddali widać drewniane schronisko



....przed nami  upłaz WIELKIE SZEROKIE 


....z polany rozległe widoki na wschód 
Kasprowy Wierch


...mur skalny 
JAWORZYŃSKIE TURNIE 


...DOLINA KONDRATOWA 
to bardzo piękne i popularne miejsce,
popularna baza wypadowa na Giewony przez Dolinę Małego Szerokiego i Przełęcz Kondracką a także na szczyty Czerwonych Wierchów lub też Kasprowy  Wierch przez Przełęcz pod Kopą i Goryczkową Czube


....warto tu dobrze odpocząć, 
przed nami następny punkt naszej wędrówki ,szczyt Kopa Kondracka , stąd już mocno pod górkę na grzbiet Czerwonych Wierchów


...jak na Czerwone Wierchy to właśnie w tedy kiedy są w kolorze czerwonym,jesienią piękną polska 




....spod schroniska ruszamy ścieżką,znakowany szlakiem zielonym przez polane w kierunku Przełęczy pod Kopą widoczną przed nami



....szlak do przełęczy biegnie przyjemnym zygzakiem niwelując mocne wzniesienie,czasami stajemy przyglądają się z góry Polanie Kondratowej 



.....po naszej prawej a czasami za nami masyw Giewontu z charakterystycznym krzyżem, po prawej Przełęcz Szczerba i dalej w prawo wielki upłaz Długi Giewony



tu wchodzimy na grzbiet Tatr zachodnich i granicy państwa ze Słowacją,
znakowany szlak czerwony , kierujemy się w prawo na szczyt Kopa Kondracka.


....dookoła wspaniałe panoramy Tatr polskich i słowackich,
po naszej lewej stronie w głębokiej dolinie szeroka i długa
 CICHA DOLINA LIPTOWSKA




...powoli delikatnie pod górkę zmierzamy na kope

punkt widokowy, jesteśmy w pełnej panoramie

...Tatry Słowackie


...dalej zmierzamy grzbietem w kierunku zachodnim , 
z Kopy Kondrackiej na kolejny szczyt Czerwonych Wierchów 
Małołączniak przez Przełęcz Małołącką


....po naszej prawej zbocze do Niżniej Świstówki 
pomiędzy nią z lewej Wielkiej Turnia a z prawej Mały Giewont


......przed nami Małołączniak
za nami Małołącka Przełęcz na tle Słowackiej Cichej Doliny


.....następny kierunek to szczyt Krzesanica


.....schodząc z Małołączniaka do Litworowej Przełęczy 
po naszej prawej Dolina Litworowa, 
Mułowa a na horyzoncie Kościelisko


....z Krzesanicy na Tatry wschodnie


...dalej nad stromym urwiskiem Krzesanicy przez Mułową Przełęcz zmierzamy do widocznego przed nami ostatniego szczytu Czerwonych Wierchów


....PRZEŁĘCZ MUŁOWA
przed nami ostatnie podejście dnia na szczyt Ciemniak


....Krzesanica za nami, 
po prawej w dole Dolina Mułowa




....po prawej szczytu Ciemniak TWARDY UPŁAZ z wyraźnym szlakiem do Doliny Kościeliskiej, około 3 godzin schodzenia, to dzisiaj będzie taki nasz gwóźdź do przysłowiowej ,,trumny,, :) 


...z Ciemniaka na południe w dole głęboka DOLINA TOMANOWA od niej w lewo słowacka Dolina Tomanowa Liptowska


...ze szczytu Ciemniaka schodzimy grzbietem tzw.Twardym Upłazem do Chudej Przełęczy,po naszej prawej Dolina Mułowa,po lewej WĄWÓZ KRAKÓW


...po drugiej stronie doliny RAPTAWICKA TURNIA 
ze zbocza szczytu KOMINIARSKI WIERCH


...schodzenie w otwartym terenie bardzo przyjemne widokowo, łagodne opadnie ale też już po dzisiejszej wędrówce baaaardzo męczące




...dalej zmierzamy czerwonym szlakiem do Doliny Kościeliskiej, 
to jeszcze ponad 2 godziny schodzenia,
po naszej prawej stronie DOLINA MIETUSIA z WIELKĄ ŚWISTÓWKĄ


....KOBYLARZ z Kobylarzowym Żlebem nad Doliną Miętusią



...UPŁAZIŃSKA KOPKA
powoli wchodzimy w tereny leśne




....szlakiem przez POLANA UPŁAZ

...ze szlaku po prawej pomiędzy drzewami nad Doliną Mietusią
ZAWIESISTA TURNIA i Niźnia Zawiesista




...w dole przed nami już Dolina Kościeliska i charakterystyczny bez drzew szczyt dla tej doliny ZADNIA KOPKA


DOLINA KOŚCIELISKA
...jest póżno, brak światła ,brak zdjęć :)  
schodzenie nasze kończy się przy Miętusim Potoku, 
przechodzimy mostek i kierujemy się ścieżką w lewo w dół potoczka do głównej drogi doliny Kościeliskiej,
na drogę doliny wchodzimy przy polanie Cudakowej,
do Kościeliska-Kiry/busy/ mamy około 20 minut

16 komentarzy:

  1. Piękna trasa. Ja zrobiłem odwrotnie z Kościeliska-Kiry przez Kasprowy Wierch do .Kużnic. Czas około 10 godz. Slońce i spacer sama radość dla oczu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekna trasa ,piekne fotki, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny, krótki i pomocny opis szlaku. Do tego fantastyczne zdjęcia. W czerwcu planuję przejść tę trasę. Może się spotkamy. Do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. trzeba tylko odrobinę szczęścia " pogodowego " szczęścia , a szlak cudowny , gratulacje dla Autora zdjęć i opisu !!! Niewiarygodnie oddaje to klimat wędrówki , pozdrawiam wszystkich kochających TATRY !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. zachęcam do odwiedzenia LIPTOWSKIEJ PERCI !!! Też cudnie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje bardzo za opis szlaku. Pod koniec sierpnia przeszliśmy z żoną szlak według opisu, tyle tylko, że z Kuźnic wchodziliśmy najpierw na Kasprowy i potem z Kasprowego Na Kopę, Małołączniak, Krzesanicę i Ciemniak i zejście czerwonym szlakiem. Wspaniałe przeżycie. Szedłem z GPS'em. Od naszej miejscówki do Kir w sumie wyszło 20,6km :) 10,5h drogi oczywiście z przystankami... Wspomnienia na całe życie :) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przewędrowałem chyba tamtędy z Kasprowego na nartach/z nartami, różnie było. II poł. lat 80.,wcześniej też zimą 80 r. uczyłem się samodzielnie jeździć/ zjeżdżać na nartach, z Tomanowego Wierchu do Schroniska na Ornaku, byłem na Kominiarskim Wierchu przykrytym czapami śniegu, człowiek nie wiedział co robi, ale robił. Życzę wszystkim takich przeżyć. Z Bogiem

    OdpowiedzUsuń
  8. Szedłem w końcówce lat osiemdziesiątych z Małej Łąki na przełęcz Kondracką, potem na Kopę Kondracką i dalej Czerwonymi Wierchami, jak w opisie trasy. Miałem pecha - od Kopy Kondrackiej do Ciemniaka - szedłem w chmurze. Dobrze, że to pas graniczny i nie można było pomylić szlaku, ale wiem jakie są mylące właśnie Tatry Zachodnie! Pozdrawiam i mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesująca relacja ;) Życzę kolejnych udanych wędrówek :) Gdyby był Pan ponownie tych rejonach to warto zajrzeć do http://gorskaosada.pl Świetna baza noclegowa a także miejsce do rodzinnych wyjazdów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie dzisiaj zrobiłem tą trasę naprawdę warto dla tych widoków, Pogoda była super

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam zamiar wybrać się tam we wrześniu...
    Już się się cieszę na te górskie widoczki ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super:) W Niedzielę wybieramy się właśnie tą trasą:) Oby pogoda była w miarę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki za opis. Jutro z kuzynem atakujemy właśnie Czerwone Wierchy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja szedłem od Kuźnic przez kope mała,krzes,ciem i dolinę koscieliska 8.5 godZ

    OdpowiedzUsuń