Popradzki Staw-RYSY-Morskie Oko

______________________________
Popradzkie Pleso-stacja kolei elektrycznej -----
Popradzkie Pleso-schronisko
Żabia Dolina  ----
Chata pod Rysami-schronisko
Waga -przełęcz
RYSY-szczyt
Bula pod Rysami-szczyt
Czarny Staw
Morskie Oko-schronisko
Włosienica -parking/postój powozów konnych
Palenica Białczańska-parking/Bus
______________________________
czas wędrówki około 8 godzin /do parkingu powozów konnych na Włosienicy/
  • wędrówka na Rysy w wariancie od strony Słowackiej jest łagodniejsza od podejścia od strony polskiej , jednak nie jest to wędrówka całkiem prosta i delikatna, wariant tej wędrówki jest wymagający, dość długi, szlak pnie się wciąż pod górkę, potrzeba dobrej kondycji, dobrej pogody, odpowiednią ilość napojów i ochrony przed nasłonecznieniem, na szlaku Słowacji znajdziemy się w jednym miejscu mocno eksponowanym ze sztucznymi ułatwieniami, łańcuchy, linki   / w tej chwili ponoć nawet stopnie, platformy metalowe/ 
  • zejście ze szczytów Rysów w kierunku Morskiego Oka wymaga sporego opanowania, cierpliwości , wyobraźni wobec turystów wychodzących na szczyt, dobrze jest posiadać atrybuty w braku lęku wysokości i przestrzeni, podejście i zejście wymaga sporo zdrowia i aktywności ruchowej
  • szklaki kierujące na Rysy są bardzo popularne, latem bardzo duży ruch turystów na szlaku , w miejscach wąskich , stromych ze sztucznymi ułatwieniami często kolejki, zatory
  • W okresie 1 listopada – 15 czerwca szlak od strony Słowacji jest zamknięty.
  • KONIECZNIE WYKUP UBEZPIECZENIE na Słowacji w punktach informacji turystycznej     1 dzień / nie całe 1 euro        koszty ratownictwa to od 20 do nawet 100 000 zł.

Dzień do wariantu naszej wędrówki na Rysy zaczynamy 
na dworcu kolejowym w Starym Smokowcu,
 tutaj rano dojechaliśmy autokarem z Zakopanego firmy STRAMA
/wyjazd 6.00 -dojazd około 7.35 /
....kupujemy bilety na / 1.5-2 euro/ i wsiadamy do tzw,,elektryczki,, w kierunku Szczyrbskiego Pleso

....stacja kolejowa Starego Smokowca wygląda o poranku bardzo urokliwie i spokojnie

.....po około 60 minutach dojeżdżamy do stacji Popradzkie Pleso, 
jest to przystanek ,,elektryczki,, położony najbliżej Doliny Mieguszowieckiej, 
stąd za około 60 minut dotrzemy wgłąb doliny do schroniska przy Popradzkim Stawie

....po wyjściu na peron z wagonika nowoczesnej ,,elektryczki,, uderza świeże, mocne, chłodne, rześkie powietrze, czuć góry porankiem, zapachy, wrażenie nie zapomniane
z przystanku kierujemy się niebieskim znakowanym szlakiem turystycznym w kierunku Popradzkiej Polany


...wchodzimy ma asfaltową drogę, po prawej płynie potok 
POPRAD  
Powstaje w słowackiej części Tatr Wysokich z połączenia Hińczowego Potoku z potokiem Krupa, wypływającym z Popradzkiego Stawu.
Poprad to wybitna rzeka nie mająca większych dopływów – stanowią je górskie rzeczki i potoki.

...z ruchliwej szosy , pełnej zaparkowanych aut schodzimy w prawo w drogę zamkniętą dla ruchu,
 przez najbliższe około 60 minut będziemy wędrować drogą wyłożoną asfaltem

...przed nami wejście do szerokiej Mięguszowieckiej Doliny, 
po lewej góra tzw. SKRAJNA BASZTA
W stokach Skrajnej Baszty znaleziono pozostałości kopalni rudy miedzi, 
którą wydobywano tutaj prawdopodobnie już przed 1535 r.


....szczyty w Mięguszowieckiej Dolinie w porannym słońcu wyglądają ciekawie i pięknie,
będziemy tam głęboko w śród tych szczytów

...raz jedyny do doliny Mięguszowickiej przechodzimy przez mostek, 
nad  potokiem KRUPA
...to jeden z potoków płynących Doliną Mięguszowiecką w słowackich Tatrach Wysokich. 
Wypływa z Popradzkiego Stawu. Na wysokości ok. 1300 m n.p.m. łączy się z Mięguszowieckim Potokiem, dając początek rzece Poprad.
....po naszej prawej stronie turnie
OSTERWY 1980 m.n.p.m
....w ścianie tej znajdują się drogi wspinaczkowe,wczesną jesienią odbywają się co roku nad stawem obchody święta THS, 
z tej okazji na zboczach Osterwy odbywają się pokazy umiejętności ratowników

....po drodze na szlaku mijamy zejście na prawo, jest to jeden z wariantów wędrówki, 
żółty znakowany szlak turystyczny do Popradzkiego Stawu przez 
Obecnie na cmentarzu znajduje się około 300 tablic upamiętniających ponad 400 osób.
/tym razem oszczędzając czas nie zaglądaliśmy/

....po prawej stronie za drzewami w kotlinie o 100 m wyżej od Morskiego Oka leży Popradzki Staw, 
woda o żółtozielonym kolorze, w stawie żyją ryby Pstrągi, 

....nad stawem stoją dwa schroniska,
 jedno większe na wprost drogą asfaltową lub drugie do którego zejść możemy od razu ścieżką lekko w dół w prawo na brzeg stawu

....jest to miejsce urocze i bardzo popularne, latem w godzinach popołudniowych tłumy ludzi, wczesne letnie poranki, późne wieczory , zima daje ten smak ciszy okolicy, 
dookoła potęga gór


...jest ważnym węzłem komunikacyjnym , 
mamy tutaj szlaki ze Szczyrbskiego Jeziora, Magistrala Tatrzańska, szlak na Rysy
...schronisko jest dość duże i bardzo popularne, 155 miejsc noclegowych, 
latem odbywają się tu różne koncerty i festyny

...tym razem tu pod tą chatą nad brzegiem stawu z przyjemnością wypijamy poranną kawę z małym śniadankiem,letni, lekko chłodny poranek, cisza, 
z trudem wstaje i opuszczam to miejsce kontynuując dalszą część wędrówki


...spod schroniska cofamy się kilkadziesiąt metrów do miejsca gdzie niebieskim szlakiem kontynuujemy nasz dzisiejszy główny cel, Rysy, przed nami około 4 h wędrówki

...informacyjna tablica przedstawia nam dokładnie jak będzie wyglądać nasza wędrówka, 
ważna informacja na tablicy ,,Chata pod Rysami jest otwarta,, 
jest to wiadomość motywująca i dająca lekkie poczucie bezpieczeństwa, 
róznie może być, w razie potrzeby jest bezpieczny i ciepły dach nad głową, 
czasami w tym miejscu przygotowane są torby z produktami które możemy z przyjemnością i grzecznościowo wnieść do schroniska pod Rysami

...niebieskim znakowanym szlakiem turystycznym idziemy początkowo łagodnie i przyjemnie lasem, ruch coraz większy 

....spokojnie spacerkiem , co jest ważne dla aklimatyzacji przyglądam się przepięknej okolicy,
przed nami na wprost HIŃCZOWA DOLINA i Hińczowe Turnie po prawej

....po prawej stronie zbocza przepięknie wyglądające w głębokiej zieleni kosodrzewin 
W rejonie Grani Baszt występuje duże nasycenie "szatańskiego" nazewnictwa. 
Oprócz wymienionych powyżej nazw szczytów i przełęczy są też inne przykłady diabelskiego nazewnictwa: Dolinka Szatania, Szatani Żleb, Szatanie Stawki, Czarci Róg. 
Związane jest ono z legendami o ukrytych w Szatanim Żlebie cennych kruszcach. 
Powtarzające się zjawisko spadania pojedynczych kamieni, związane ze znaczną kruchością skał, przypisywane było siłom nieczystym, zrzucającym głazy na poszukiwaczy diabelskich skarbów

....po lewej stronie wyłania się skalista piramida 
Wejście na Wołowiec Mięguszowiecki jest stosunkowo łatwe, zwłaszcza z Wołowcowej Przełęczy. 
Nie prowadzą tam jednak szlaki turystyczne, zatem nie jest odwiedzany przez turystów.



....po około 30 minutach dochodzimy do miejsca gdzie schodzimy z niebieskiego znakowanego szlaku turystycznego i wchodzimy na czerwony odbijając w prawo 
....od rozdroża szlaków powoli nasza wędrówka nabiera mocniejszego podchodzenia szerokimi zakosami przez co wciąż podchodzimy dość przyjemni i łagodnie



...powoli przechodzimy w rejony mocno skaliste 

...za nami dolina z której wyszliśmy
....długość doliny 7.5 km, dolina jest otwarta w kierunku południowym, 
o dość wąskiej i zalesionej części dolnej, wyżej krajobraz zmienia się na alpejski,
penetrowali ją poszukiwacze skarbów, a Ludwik Zejszner w 1855 r., pisząc o płatach śniegu w Dolinie Hińczowej, dodał: „pod którymi lud prawi, że leżą bogate żyły złota”.

...po około 1h jesteśmy przy WIELKIM ŻABIM STAWIE MIEGUSZOWIECKIM
Nazwa stawu pochodzi od niewielkiej skalnej wysepki, 
która swoim kształtem przypominała niektórym żabę.
...przed nami od lewej Wołowa Turnia, 
centralnie popularna we wspinaczce klasycznej turnia Żabi Koń, 
charakterystyczna Żabia Przełęcz
...na prawo od Żabiej Przełęczy grań Rysów, po prawej wyraźny czubek 
...Kopę tą będziemy trawersować  około 120 metrów w stromym zboczu na prawo do przełęczy  nad stromym progiem z wodospadami która będzie wprowadzać nas do Kotlinki pod Wagą

...po prawej siodło do którego wędrujemy nad wodospadami 
pomiędzy Kopą Popradzką a Kopą nad Wagą

....powoli podchodzimy do jedynego trudnego miejsca naszej wędrówki
 na Rysy od strony Słowackiej, 
jak widać trawers nie jest stromym podejściem, jest lekko nachylony, 
dość mokra skała, trudnością jest tu wystawa na dużą ekspozycję , w żargonie wspinaczkowym jest to widok z formacji górskiej na szeroką i wolną przestrzeń, 
aby uchronić się przed utratą np.równowagi, aby wzmocnić strach i lęk przed wysokością czy przestrzenią przygotowano ułatwienia sztuczne w postaci łańcuchów, linek, metalowych podestów

....w tym miejscu w letnie weekendy warto być tu jak najwcześniej, 
po godzinie 11.00 zaczynają się tu korki, długie postoje

...spoglądamy za siebie, ruch na tym krótkim , wąskim odcinku jest dwukierunkowy co mocno komplikuje natężenia turystów

...jesteśmy w siodle , za nami przepiękny widok Grań Baszt i Żabich Stawów

...na szlaku, wchodzimy do uroczej Kotlinki pod Wagą



...po naszej prawej język śniegu z kopuły szczytu 

...za nami około 2h od Żabiego Rozdroża, 
przed nami schronisko w stylu alpejskim, 
wyobrażałem sobie je inaczej, bardziej skromnie :)


...w schronisku dość drogo, najdrożej ze wszystkich tatrzańskich schronisk, 
trzeba pamiętać iż jest to najwyżej położone schronisko w całych Tatrach a wszytko co się w nim sprzedaje wynieśli ludzie na swoich plecach, zwani NOSICZE/tragarze
...Chata była wielokrotnie niszczona przez lawiny

..po krótkiej przerwie przy schronisku w środku lata a w klimacie jeszcze dość zimowym wędrujemy dalej na widoczna na horyzoncie PRZEŁĘCZ WAGA 

...oddalamy się od schroniska , 
schronisko i jego kształt wygląda w tym miejscu niezwykle ciekawie w tak pięknym miejscu

....jeszcze raz spoglądamy za siebie

...jesteśmy na przełęczy WAGA
Nazwa jest prawdopodobnie pochodzenia słowackiego. Walery Eljasz-Radzikowski pisał: „Właściwą jej dano nazwę, bo za pośrednictwem niej ważą się między sobą dwa szczyty, 
Rysy z Wysoką”.
 ...na zachód, na lewo na horyzoncie szczyt Rysy i spora ilość turystów podchodzących i będących już na szczycie, przed nami około 30 min. na szczyt
...z przełęczy Waga przepiękne spojrzenie na Zmarzły Staw w Ciężkiej Dolinie
 i dalej zielona Litworowa Dolina,
widoczna nitka szlaku ,,niebieskiego,,z Polskiego Grzebienia do Doliny Białej Wody

...za nami w dole Przełęcz Waga , na horyzoncie GANEK , 
wyraźna poniżej GALERIA GANKOWA
...Galeria Gankowa położona jest ok. 180 m poniżej wierzchołka.
 i na prawo od niej RUMANOWA PRZEŁĘCZ 
...na przełęcz nie prowadzi żaden znakowany szlak turystyczny. 
Ku północy opada ona stromymi ścianami do Doliny Ciężkiej (Ťažká dolina). 
Od południa natomiast ogranicza ona Dolinkę Rumanową (Rumanova dolinka), 
opada ku niej żlebem i stromymi zerwami skalnymi. 
Od Dolinki Rumanowej pochodzi nazwa przełęczy

...ostatnie podejście zboczem na Rysy, 
widać tu wyraźnie dwa wierzchołki Rysów chodź ma w sumie trzy,
 po lewej wierzchołek Polski 2499m.n.p.m  i wyższy o 4 metry Słowacki po prawej 2503 m.n.p.m

RYSY 
Rysy należą do Korony Gór Polski, Korony Tatr oraz Korony Europy.
Wierzchołek przez który biegnie granica, stanowi najwyżej położony punkt Polski (2499 m n.p.m.).
Szczyt Rysów jest prawdziwym unikatem, jeśli chodzi o bogactwo flory.
Na wysokości 2483–2503 m występują tu jeszcze 63 gatunki roślin.
Nazwa Rysy nie pochodzi, jak powszechnie się uważa, od ukośnego żlebu widocznego w masywie góry (tzw. Rysy), ale od pożłobionych zboczy całego kompleksu Rysów.
„Skalne żleby albo rysy (Risse), wypełnione wiecznym śniegiem, sięgają od głównego grzbietu aż do powierzchni Czarnego Stawu” – pisał niemiecki turysta już w 1827 r.

Szczyt swoją popularność zawdzięcza panoramie: 
przy dobrej pogodzie można podziwiać widoki w promieniu do 100 km. 

...z wierzchołka można rozróżnić 80 szczytów tatrzańskich 
i mniej więcej 50 szczytów w innych grupach górskich, 
można podziwiać 13 większych jezior tatrzańskich 
oraz dostrzec nawet odległy o około 90 km Kraków


....za nami około 4h wędrówki pełnej wrażeń, chwila odpoczynku , 
czas na uchwycenie i zapisanie w pamięci tych widoków i tej nie codziennej  chwili


....kolejny etap naszej wędrówki to zejście ze szczytu do Morskiego Oka, 
w okolicy szczytu szukamy zejścia, znajduje się ono po prawej/zachodniej stronie szczytu patrząc od strony słowackiej, łapiemy wizualnie znak i mocno w dół schodzimy

....w dole widać ,,różaniec,,podchodzących turystów,
gęsto i gęsiego trzymających się łańcuchów

....na samy początku schodzenia , na kawałku grani w Przełęczy pod Rysami 
znajduje się dość mocne przewężenie, tutaj korkuje się bardzo mocno, 
miejsca jest mało a następuje tu mijanka turystów wchodzących i schodzących, 
jest bardzo mało miejsca/wąsko na postój w dużej ekspozycji, jest bardzo niebezpiecznie, 
stoimy nad urwiskiem, poruszamy się uważnie i spokojnie, 
uważamy żeby kogoś nie stracić plecakiem, wystającymi kijkami z plecaka, 
zwracamy uwagę na siebie i innych, poniżej zdjęcie jak to wygląda naprawdę niebezpiecznie

....kawałek szlaku pod Rysami zaznaczony turystami

...skręcamy z grani w lewo, jesteśmy na grzbiecie filara, 
wejście/zejście od strony polskiej jest dobrze ubezpieczone (360 metrów łańcuchów),
 wymaga jednak przygotowania turystycznego i kondycyjnego, 
schodzący czekają na wychodzących, 
na kawałku łańcucha pomiędzy klamrami powinien być jeden człowiek,
dwie osoby na jednym kawałku poruszając łańcuchem przeszkadzają, szarpiąc sobą nawzajem,
schodząc uważamy aby się nie potknąć, wszyscy uważamy aby nie zrzucić kamienia/skały


...czerwoną cienką kreską zaznaczyłem mniej więcej szlak zejścia/wyjścia,
u góry pod szczytem widać wąski przesmyk kumulujący ruch

...od Czarnego Stawu średnie nachylenie szlaku wynosi 30 stopni,
od czasu otwarcia polskiego szlaku na Rysy zginęło na nim ponad 50 osób

...po około 1h schodzenia docieramy do miejsca o formie ,,tarasu,, zwanego
,miejsce dość niebezpieczne w nocy i w gęstej mgle,
od strony północno-zachodniej 300-metrowa ściana, 
,płaski wierzchołek Buli pod Rysami jest dogodnym lądowiskiem dla śmigłowców TOPR, wykorzystywanym podczas akcji ratunkowych w okolicy,
na ,,tarasie,, skręcamy mocno w lewo do Kotła pod Rysami

...utworzony u wylotu żlebu opadającego z wierzchołka Rysów na polską, 
nieprzyjemny i niebezpieczny miał skalny pod butami ale widok z kotła przejmująco piękny
...miejsce to przejmująco piękne ma swoją smutną historię, 
kotłem tym 28 stycznia 2003 roku około godziny 11 z Rysów zeszła lawina, 
w której zginęło 8 osób z 13-osobowej grupy. 
Wypadek ten był najtragiczniejszym takim wydarzeniem w polskich Tatrach.

....w dole Czarny Staw i Morskie Oko, ślicznie


....schodząc powoli przystajemy i rozglądamy się dookoła i z uwagą, 
po naszej lewej stronie w cieniu potężny masyw

...wodospad na lewym skraju Kazalnicy Mięguszowieckiej

....po prawej śladowe ilości lodowca , 
grubość jeszcze dość znaczna a forma podtopienia od góry ciekawa

....po prawej stronie nad Czarnym Stawem stoi ciekawa iglica , szczyt w Żabiej Grani
...na szczyt nie wiedzie znakowany szlak, najłatwiejsza droga wspinaczkowa jest bardzo eksponowana o trudnościach II UIAA. 
Masyw Żabiego Mnicha należy do najpopularniejszych terenów wspinaczkowych
 w okolicach Morskiego Oka.

...po około 2h. męczącego schodzenia czas na kolejny odpoczynek, 
 tym razem nad wodą, jak dobrze, 
cienie rzucane przez szczyty oraz występująca w wodzie sinica Pleurocapsa polonica 
nadają jezioru ciemny, nieomal czarny kolor,
 głębokość maksymalna – 76,4 m co daje drugie miejsce w Tatrach, a czwarte w Polsce

....nie daleko od nas na brzegu Czarnego Stawu 
około 10 metrów od szlaku mało rzucający się w oczy gospodarz tego terenu

JELEŃ
...ten dość rozleniwiony wygląda na śpiącego chodź jelenie śpią tylko 60-100 minut na dobę :)




...ruszamy dalej, przed nami Morskie Oko i około 1h do Włosienicy

...za nami żleb z Kotła pod Rysami, ostatnie spoglądanie na Tatry, Rysy z Czarnego Stawu

...schodzimy do poziomu wody Morskiego Oka

...największe jezioro w Tatrach, w najgłębszym miejscu osiąga 50,8 m.
Nazwa „Morskie Oko” jest tłumaczeniem z języka niemieckiego. 
Wcześniejszą, używaną przez górali nazwą, jest Biały Staw. 
Odnotowana została ona już w 1650 roku. 
Natomiast „morskimi okami” (Meerauge) nazywali tatrzańskie jeziora 
niemieccy osadnicy ze Spiszu,
Wokół jeziora rośnie kosodrzewina, a w niej okazałe limby. 
Jest jednym z nielicznych jezior tatrzańskich, w którym występują w naturalny sposób pstrągi.

...prawą stroną, brzegiem stawu kierujemy się do schroniska, 
myśląc o pięknie tego zakątka warto zapoznać się ze sporami o to miejsce
 trwającymi od XVI wieku

....mieszkańcy okolic widać są przyzwyczajeni do widoku i obecności człowieka


...słynna północno-wschodnia ściana turni, 
którą prowadzą jedne z najtrudniejszych dróg wspinaczkowych w Tatrach, 
opada prawie pionowo 250 m. 
Najłatwiejsza (choć też wspinaczkowa) droga „przez płytę” wiedzie od zachodu 
od strony Doliny za Mnichem.


...po około 30 minutach od schroniska doszliśmy do miejsca 
...widok na Tatry z niewielkiej polany na dnie Doliny Rybiego Potoku, 
nazwa ma pochodzić od porastającej ją trawy, nazywanej przez górali włosienicą lub włósienicą, parkują tutaj konne furmanki wożące turystów z Palenicy Białczańskiej , 
tutaj kończy się nasza wędrówka dnia po około 8 godzinach, 
stąd dalej możemy zjechać furmanką konną około 30 min.cena bardzo elastyczna, 
z  osobistego doświadczenia w zależności od pory roku i natężenia ruchu turystycznego 20-70 zł. 
lub kontynuować wędrówkę dalej do Palenicy Białczańskiej , jeszcze 2h :),
na Palenicy parking pełen busów  /środek lata/ za 10 zł. odjeżdżamy do Zakopanego





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz