Hrabusicka Pila-SOKOL VIELKI

___________________________________
Hrabušická Píla   ----/lub szosą
Horáreň Sokol    ----
WIELKI SOKÓŁ -Veľký Sokol    
Glacká cesta  ----
GLAC-dawna gajówka
MAŁA POLANA
PALC   ----
Pila
___________________________________
czas wędrówki około 6-7h

  • Bardzo ciekawa, piękna wędrówka, dość długa, może być bardzo mokro, UWAGA ŚLISKO!
  • Po deszczowych dniach nawet nie wiele podniesiony stan wody sprawia sporo kłopotów, nie unikniemy brodzenia w wodzie
  • Warto zabrać ze sobą coś ciepłego, dolina jest w głębokim cieniu 
  • Warto też zabrać obuwie, skarpety na zmianę po wyjściu z doliny
  • Przejście doliną Wielki Sokół możliwe jest tylko w kierunku z dołu do góry i trwa ok. 3 godzin. Ze względów ochrony przyrody od 1 listopada do 30 czerwca szlak jest zamknięty.
Po noclegu w Słowackich HRABUŚICACH rankiem podjeżdżamy około 7 km.
do miejsca zwanego Pila, z tego miejsca ruszamy i do tego miejsca chcemy wrócić, w naszym wariancie chcemy zrobić pętle w terenie nam nie znanym zupełnie, liczmy na oznaczenia na znakowanym szlaku z dodatkiem tradycyjnej mapy

-osada znajdująca się na polanie w dolinie potoku Veľká Biela voda i jego dopływu – potoku Píľanka, w obrębie parku narodowego Słowacki Raj.
-mamy tutaj niewielki parking /około 5 euro dzień/, jest to obowiązkowy dla nas parking
-punkty gastronomiczne, pamiątkowe, sklepik
-obszerna także informacja na tablicach

Następnym naszym punktem dnia jest miejsce zwane SOKOL, 
około 2 km. możemy wędrować znakowanym szlakiem turystycznym przez osadę w górę po lewej stronie potoku Wielkiej Białej Wody lub szosą po prawej stronie potoku

-spokój i cisza , 
okolica w opadającej jesiennej mgle

...z parkingu kierujemy się na główną szosę z której zjechaliśmy do osady,
przekraczamy mostek i w lewo szosą idziemy spacerkiem zachwycając się kolorami jesieni

...po około 30 min.dochodzimy do
Horáreň Sokol-Leśniczówka Sokół

-Przy drodze brak parkingu i obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju!!!
obok wiaty znajdziemy kierunkowskazy szlaków, 
skręcamy z szosy na lewo i przechodzimy mostek , 
tym sposobem wchodzimy na żółty znakowany szlak turystyczny skalnego wąwozu 
SKALNY SOKÓŁ
-Zaczynający się tutaj żółty szlak turystyczny doliną Veľký Sokol 
który jest jednokierunkowy.!!!


-dolina w większości o charakterze wąskiego, skalnego wąwozu
-Długość ok. 6 km. 
-Najdłuższa , według niektórych i mojej oceny najpiękniejsza z dolin Słowackiego Raju.
-Cała dolina jest objęta rezerwatem przyrody Sokol
-Jej atrakcyjność polega na znacznej długości i dużej ilości kolejno pojawiających się,
zróżnicowanych widoków.

....początkowo po naszej lewej stronie płynie sobie potok Sokol, 
woda tego potoku będzie towarzyszyć nam przez cała wędrówkę wąwozem


....początek wędrówki wygląda dobrze, znaki są wyraźne, 
przed nami prowizoryczny mostek,
nie pomaga on w przejściu na drugą stronę, przeprawa jest wąska, 
deseczki po których mamy stepować są bardzo mokre i bardzo śliskie, 
najbezpieczniejszą formą przejścia po tym czymś jest na czworakach :)

...ścieżka jest wąska i dość wyraźnie przedeptana

...okolica piękna jesiennymi kolorami, piękna ciszą i spokojem,
Słowacki Raj piękny jest na pewno o każdej porze roku ale jesienią jest najpiękniejszy

...jesteśmy tutaj po kilku dniach opadów, woda jest troszkę podniesiona,
nawet nie wielkie podniesienie stanu wody sprawia iż nie jesteśmy w stanie nie przemoczyć obuwia, szlak biegnie zygzakiem w korycie potoku, 
gdy przejdziemy na lewą stroną to następny znak szlaku jest już na prawym brzegu,
 będziemy tak brodzić przez około 3h....
gdybym wiedział zabrałbym kalosze/gumiaki/ :)





....w wąwozie znajdują się dwa wywierzyska
i wiele wodospadów, wodospadzików

...Skalne ściany osiągają tu miejscami wysokość 300 m,
 a zbliżają się do siebie na odległość niewiele ponad 1 metr.
...miejscami czuje tu baśniowy klimat, miejscami jak w horrorze, 
chwilami nachodzi mnie jakaś refleksja nad tajemniczością tego miejsca, 
miejsce jakieś pełne czarów, magi, ciekawość, co będzie dalej, 
co za następnym zakrętem, co za następną skałą


...trudno mi opisywać tą wędrówkę, po godzinie , dwóch nie wiadomo gdzie jesteśmy,
w którym miejscu wąwozu, widząc następny zakręt myślę że to już się kończy
 ale wciąż jakby nie miał końca, 
idziemy wciąż w górę spływającej wody,  brodzimy jak czaple, 
chwilami zastanawiam jak długo jeszcze, jak daleko

...w wodzie leży sporo dużych kłód drzewa, zjechały one ze stromych zboczy wąwozu,
trochę mnie to martwi, nie jest bezpiecznie,
w każdym momencie coś może pojechać z góry w dół,
staramy się mieć oczy i uszy szeroko otwarte rozglądając się w pionach i poziomach

...na skałach jakby ,,wiszące ogrody,, barw

...przed nami strumień jest co raz węższy, 
ściskają go zbocza wąwozu


....momentami wydaje mi się że jest to zapomniane dzikie miejsce, 
ścieżka już nie jest wyraźna,
 miejscami nie ma jej wcale, wijemy się między kłodami drzewa ,
przekraczamy różnymi możliwymi sposobami mokre, śliskie skały, pniaki

...miejscami i chwilami jestem zaskoczony widokiem cywilizacji ,
 głęboko w dolinie komuś się chciało zorganizować jakieś ułatwienia dla turystów

....wszystkie sztuczne ułatwienia które maja pomóc są bardzo wypadkowymi,
korzystając z nich należy bardzo uważać, są wąskie, bardzo śliskie, oślizgłe, pokryte glonami, często z pruchniałe, mocowania gwoździ nie trzymają itp.

...jedno z bardziej atrakcyjnych i przyjemniejszych podejść,
wynalazków, sposobów, pomysłów na wędrowanie tym kluczowym ,
 przepięknym zakątkiem jak widać na fotach jest wiele













...za nami labirynt skalny a przed nami w środku skała która właściwie kończy wędrówkę
 w wąskim wąwozie, 
za tą skałą teren co raz bardziej się rozszerza,
 poziomuje, łagodnieje chodź wciąż jeszcze sporo wody

...po naszej prawej Brestowa Dolinka z której wody wpływały do Sokoła,
 powyżej tego połączenia potok jest już co raz mniej zasobny w wodę

...górna część wąwozu to już przyjemny spacer leśną ścieżką,
jednak wciąż jest to głęboka dolina w głębokim cieniu, na ścieżce dużo wody, kałuże

...w pewnym momencie w wyraźnej ścieżki schodzimy na lewo,
przez las około 10 min. lekko pod górkę zmierzamy do miejsca zwanego Glacka Cesta


Glacká cesta to jakaś płytka przełęcz na grzbiecie wzniesienia

..znaki, kierunkowskazy,węzeł komunikacji turystycznej, jesteśmy gdzieś w połowie wędrówki dnia, kolejny turystyczny punkt to Glac 20 min.znakowanym szlakiem czerwonym, kierunek w lewo

...szlak pieszy, rowerowy tu to szeroka droga leśna,
 łagodnie idziemy pod górkę szerokimi zakosami

GLAC-dawna gajówka
...piękne, urocze i ciche polany, niedziela, zupełny brak turystów, 
do tej pory po około 4h spotkaliśmy jedną parę w wąwozie, coś nieprawdopodobnego

...dalej czerwonym szlakiem kierunek Mała Polana , 
jak informuje kierunkowskaz 30 min. spaceru

...przy szlaku na jednej z polan udaje nam się zauważyć siedzącą na gałęzi drzewa sowę,
jest dość duża i wcale nie wystraszona,rozgląda się dookoła, 
gdy odwraca głowę próbujemy podejść bliżej

...wstępnie myśleliśmy że jest to Puchacz 
jednak wyraźna szeroka Szlara i brak ,,uszów,, z piórek  podsuwa rozpoznanie 
PUSZCZYK
, nie jestem tylko przekonany czy jest to odmiana zwyczajna

...po dłuższej obserwacji sowa trzepocąc wielkimi skrzydłami poleciała nisko nad łąką


...dochodzimy do rozdroża szlaków i dróg leśnych,
MAŁA POLANA
-a raczej jest to okolica małej polany, gdzieś dalej, głębiej w las po prawej znajduje się szeroka przestrzeń WIELKIEJ POLANY jednak żaden ze szlaków ma nią nie prowadzi , warto spojrzeć w tym miejscu w MAPĘ

...dalej w lewo znakowanym szlakiem czerwonym, 
w miejsce zwane PALC około 1h

...tutaj szlak biegnie nie główną leśną drogą a ścieżką wąską po lewej stronie

...szlakiem zachodzimy delikatnie na kawałek 
MAŁEJ POLANY


...zwracamy uwagę na znaki szlaku, 
jakiś czas wędrujemy wyraźną drogą a po chwili znaki wyprowadzają nas w gęsty las na boczne ścieżki

...chwilkę wędrujemy zboczem o stromych zboczach głębokiego wąwozu VIELKI SOKOL, 
Vielki Sokol widoczny od góry 



PALC
-stąd kontynuujemy wędrówkę szlakiem żółtym,
 jeszcze około 30 min. łagodnego schodzenia do miejsca wyjścia, parkingu w osadzie Pila


...koniec naszej wędrówki, za nami bardzo ciekawy kawałek Słowackiego Raju,
jest zmęczenie, są przemoczone buty,  masa ciekawych wrażeń i fajnych wspomnień

 ...na drodze osady kierujemy się w prawo



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz