Spisz Przełom Białki ,,spacerem i z dzieckiem,,
__________________________________
__________________________________
Trybsz Młyn-
łakami do Rezerwatu Przełom Białki-
Skała Kramnica-
powrót lasem,brzegiem Białki-
Trybsz Młyn
łakami do Rezerwatu Przełom Białki-
Skała Kramnica-
powrót lasem,brzegiem Białki-
Trybsz Młyn
Czas 2.30 h
- zabraliśmy ze sobą dwie książeczki ,,Rośliny,, i ,,Zwierzęta,, wydawnictwa www.multicobooks.pl
Dla tych którzy mieszkają czy wypoczywają z dzieckiem na Spiszu czy Podhalu polecam, najlepiej na wieczorny spacer, mini wycieczkę w rejon Rezerwatu Przełomu Białki...
Startujemy z miejsca Trybsz Młyn, to wschodnia część Białki, prawy jej brzeg, tu przy zakręcie zostawiamy auto, najlepiej już w łąkach przed lub za składem budowlanym, kierujemy się na północ, wyrażną dróżką przez uprawiane łąki...
Żeby uatrakcyjnić dziecku spacer, wycieczkę, robimy spotkanie z przyrodą, dziecko spacerem i patrzeniem w nic nie określonego szybko się nudzi, w górach na długich szlakach przez wszystkie godziny dziecko wymaga opowiadania i zwracania uwagi na różne rzeczy...
wzbudzając ich ciekawość, grzebiemy delikatnie jak archeologowie w trawie, w wodzie, ziemi, w próchnie jak w piasku...
Kalin koralowa |
widzimy barwy ale zwracamy dziecku uwagę na budowę kwiatu, kształtu liści, terenu w którym rośnie, zachęcam dziecko do szukania i obserwowania traw, krzewów, wody, szukania w nich życia, motyli, ślimaków, żab, pająków, chrząszczy itp..
gdy dziecko znajduje coś ciekawego rozpoznajemy to w atlasie, nazywamy to coś, czytamy o tym to co warto wiedzieć, po takiej ciekawej wycieczce dziecko czeka i chce wracać na szlak...
Dziecko wytężając swoją uwagę zapomina o zmęczeniu, po kilku takich spacerach, wycieczkach, spotkaniach z przyrodą, zauważyłem że nabywa jakby rutyny w obserwacji, oczy jej latają po wszystkim, zauważa to na co my dorośli już nie zwracamy uwagi, dzieci są żywsze, sprytniejsze, bardziej spostrzegawcze, bardziej zainteresowane...
Zauważyłem, że dziecko o wiele mniej niż nas dorosłych interesuje mega czy makro przyroda, widoki, ekspozycje, jednak dziecko w niej czuje się bardzo swobodnie, spokojnie, bardziej jest zainteresowane mikro przyrodą, to też fajny czas, gdy to ja mogę zobaczyć coś, czego już nie widzę :-)...
Opowiadając o życiu przyrody zwracamy też uwagę na zachowanie dziecka w stosunku do wszelkiego rodzaju życia, uczymy szacunku i zachowania poprzez nasz,dorosły przykład...
kreujemy , przypominamy i ustalamy wciąż jakieś zasady postępowania, na przykład zbieramy kwiaty ale tylko w tedy gdy już zbliżamy się do końca wycieczki, zabierzemy do domu, na chwilę będą pachnieć i wspominać naszą wycieczkę, mówię że każdy zerwany kwiat schnie i umiera, że jest to pokarm dla wielu owadów, nie zrywamy po to żeby zaraz wyrzucić, nie ważne że dookoła jest tego tysiące...
jeśli podnosimy z trawy żabę to trzymamy, oglądamy ja krótko, nie wysoko nad ziemią, delikatnie zwracamy ją trawie w tym samym miejscu skąd ją podnieśliśmy, opowiadam o tym że każdy krzak, każde oczko wody, każde drzewo to dom dla różnorodnej formy życia...
Kramnica |
Nasza wieczorna wycieczka z Trybsza do Kramnicy w Rezerwacie Przełomu Białki trwała grubo ponad dwie godziny, dzieci zdążyły umoczyć się w wodzie i błocie, poparzyć pokrzywami, znależć i obserwować wiele ciekawych form życia , nie wszystko udało nam się uwiecznić na zdjęciach, życie jest w ruchu, trudno je czasami ustawić do zdjęcia, poświęcamy sobie wspólnie i wzajemnie czas, dając sobie wzajemnie wiele zabawnych, ciekawych chwil i wspomnień.
Pozdrawia czytelników ekipa Kot@ Śl@d@mi
Fajnie, ze jeszcze ktoś zauważa żabę na łące. Pozdrawiam i dzięki za Pieniny - wykorzystam w sierpniu ;)
OdpowiedzUsuń